Jakub Błaszczykowski jest jednym z najlepszych polskich piłkarzy w historii i ulubieńcem znacznej większości kibiców w naszym kraju. Urodził się 14 grudnia 1985 we wsi Truskolasy, położonej w północnej części województwa śląskiego. Już od małego dziecka pokochał futbol i wieku ośmiu lat zaczął swoją barwną przygodę z tym pięknym sportem. W 1993 roku zapisał się do juniorskiej drużyny Rakowa Częstochowa razem ze swoim starszym o trzy lata bratem – Dawidem. Niestety, jego rozwój piłkarski w pewnym okresie mocno zastopował, wszystko przez wydarzenia, które miały miejsce, gdy Jakub Błaszczykowski miał 11 lat. Ojciec w jego obecności zabił matkę, która była najważniejszą osobą w życiu małego Kuby. Po ogromnej tragedii, którą przeżył, trafił pod opiekę babci. Ogromny wkład w ukształtowaniu Kuby pod względem wychowania miał selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek, prywatnie wuj Kuby Błaszczykowskiego. Mimo przeciwności losu i bardzo trudnego dzieciństwa „Błaszczu” wyrósł na wielkiego piłkarza, ale również człowieka z olbrzymim sercem.
Jakub Błaszczykowski konsekwentnie dążył do swoich celów i dzięki futbolowi mógł zapomnieć o przykrych wydarzeniach z 1996 roku. W juniorskich szczeblach grał w Górniku Zabrze oraz Stradomie Częstochowa. To właśnie tam przyszły reprezentant Polski zagrał swój pierwszy mecz w seniorskich zmaganiach, pokazując swój talent i ogromne możliwości wielu obserwatorom z innych, polskich klubów. Już po roku gry na seniorskim poziomie, został wypatrzony przez Wisłę Kraków, która w trybie natychmiastowym sprowadziła do swoich szeregów wówczas 20-letniego Kubę Błaszczykowskiego. Przez dwa lata był czołową postacią „Białej Gwiazdy”, zgarniając w tym okresie wiele tytułów indywidualnych, w tym wyróżnienie dla najlepszego pomocnika ligi w sezonie 2005/2006. Kapitana gra zaowocowała powołaniem do reprezentacji Polski i debiutem w dorosłej kadrze, dzięki temu powoli wyłaniał się na radarach zagranicznych klubów, ściągając uwagę kilku potentatów kontynentalnego futbolu.
Po bardzo dobrej grze w barwach Wisły Kraków, Kuba Błaszczykowski został wyłowiony przez skautów niemieckiego giganta, Borussii Dortmund. Zespół z Bundesligi zapłacił za Polaka około trzy miliony euro, co wtedy było jedną z najwyższych kwot, za którą kupiono zawodnika z naszej rodzimej ligi, droższy był jedynie Maciej Żurawski, który rok wcześniej dołączył do Celtiku Glasgow, również z krakowskiej Wisły. Już od początku swoich występów, Kuba był jedną z najbardziej wyróżniających się postaci w szeregach „Borussen”. Przez siedem lat Błaszczykowski godnie reprezentował barwy BVB w niemieckiej lidze oraz europejskich pucharach. Niestety, wraz z odejściem ze sztabu szkoleniowego głównego trenera Jurgena Kloppa, zabrakło również miejsca w składzie Błaszczykowskiemu. Ambicje Polaka przerastały możliwości siedzenia na ławce rezerwowych lub trybunach, więc podjął bardzo ryzykowną decyzję, wybierając zmianę otoczenia. Błaszczykowskiego czekała podróż do słonecznej Italii i zaczęcie nowego etapu w karierze.
W 2015 roku Jakub Błaszczykowski związał się z AFC Fiorentina. Klub z Florencji od pewnego czasu obserwował naszego zawodnika, gdy tylko natrafiła się okazja, włoski klub sfinalizował wypożyczenie reprezentanta Polski i sprowadził go na Stadio Artemio Franchi. Niestety, włoski sen stał się koszmarem i nasz zawodnik nie odnalazł się w nowym klubie, na słabą grę pomocnika wpłynęło kilka czynników. Popularna „Viola” nie zdecydowała się wykupić Jakuba Błaszczykowskiego, przez co musiał wrócić do Dortmundu, gdzie w szeregach Borussii nie było szans na stałą grę w pierwszym składzie.
Kilka miesięcy po zakończonym epizodzie we Fiorentinie, Kuba Błaszczykowski zdecydował się na pozostanie w Niemczech, gdzie czuł się najlepiej, dołączając do drużyny Wolfsburga na zasadzie definitywnego transferu. Przez trzy sezony zagrał raptem w 30 meczach, nie odgrywając żadnej, znaczącej roli w szeregach „Wilków”. Jednym z powodów słabej dyspozycji Jakuba Błaszczykowskiego były problemy zdrowotne. Od listopada 2017 roku narzekał na nieustające bóle pleców, lekarze nie potrafili postawić dokładnej diagnozy kontuzji, przez co opuścił wiele meczów i treningów drużynowych. Na początku 2019 roku usiadł do rozmów z zarządem Wolfsburga w kwestii jego przyszłości. Za porozumieniem obu stron, kontrakt Kuby został rozwiązany i z własną kartą zawodniczą mógł szukać nowego pracodawcy. W tamtym czasie wiadome już było, że powróci do Polski.
W styczniu 2019 roku byliśmy świadkami największego i spektakularnego powrotu w historii Ekstraklasy. Jakub Błaszczykowski po 11 latach znów został zawodnikiem Wisły Kraków, stając się jednocześnie najlepszym zawodnikiem w lidze. Tuż po podpisaniu umowy z krakowskim zespołem wziął udział w szaleńczej akcji ratowania „Białej Gwiazdy” przed bankructwem. Z własnej kieszeni dopłacił sporą sumę do minimalnego budżetu, który mógłby uratować zespół przed degradacją i zniknięciem z futbolowej mapy Polski. Kuba Błaszczykowski miał grać w Wiśle tylko przez wiosenną rundę sezonu 2018/2019, jednak bardzo dobre występy na polskich boiskach i znakomite relacje ze sztabem trenerskim spowodowały, że kapitan drużyny podpisał kolejną umowę z klubem.
Jakub Błaszczykowski jest również osobą popularną wśród osób obstawiających zakłady bukmacherskie, ponieważ w 2019 roku nawiązał współpracę z firmą LV BET, zostając „twarzą” tej marki. To dowodzi, w jak wielu dziedzinach jest on aktywny.
Kuba Błaszczykowski to jedna z największych postaci w historii reprezentacji Polski. Należy do bardzo ścisłej, elitarnej grupy kadrowiczów, którzy zagrali ponad 100 meczów w biało-czerwonych barwach. W marcu 2013 roku w meczu przeciwko Ukrainie dołączył do Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski, czyli grupy zrzeszającej zawodników, którzy rozegrali minimum 60 spotkań w reprezentacji Polski. Brał udział w mistrzostwach świata w 2018 roku oraz w mistrzostwach Europy 2012 oraz 2016, wielokrotnie wyprowadzał naszą reprezentację jako kapitan drużyny.